środa, 11 grudnia 2013

Pomadka RIMMEL Lasting Finish 214 FIRECRACKER - moja opinia


Cześć!
Szminka ta wpadła w moje ręce jakoś latem. Skusiłam się na nią, ponieważ ma śliczny, niepowtarzalny kolor. Ale od początku ;)

Cena regularna około 20zł, w promocji najczęściej 15zł. 
Opakowanie zawiera 4gramy produktu.
Trwałość- 30 miesięcy od otwarcia.


Opakowanie pomadki jest bardzo eleganckie. Jest w kolorze ciemnego bordo z połyskującymi drobinkami. Wygląda bardzo ekskluzywnie. Zamykając ją słyszymy charakterystyczny 'klik', więc szminka jest dokładnie i mocno zamknięta, na pewno nie otworzy nam się w torebce czy kosmetyczce. 


Kolor szminki opisałabym jako żywa czerwień przełamana lekko pomarańczą i różem. Na zdjęciach, przy sztucznym oświetleniu wygląda raczej na czerwoną, a w świetle dziennym jest bardziej pomarańczowa.

tutaj w  świetle dziennym
Szminka jest świetnie napigmentowana. Wystarczy dwa razy przejechać po ustach i możemy cieszyć się naprawdę intensywnym kolorem. Pomadkę aplikuje się bardzo łatwo i szybko. Jest świetna na co dzień, ponieważ dzięki niej mając pod ręką lusterko w 3 sek możemy wyglądać świeżo i promiennie :)

naturalny kolor ust

RIMMEL 214 FIRECRACKER 
Jak widzicie szminka ma kremowe wykończenie, lekko się błyszczy, ale nie posiada żadnych świecących drobinek (na szczęście!). Na zdjęciu można zauważyć, że moje usta nie są w najlepszej kondycji, ale ta szminka nie podkreśla suchych skórek, a nawet mogę powiedzieć, że delikatnie je nawilża.
Chyba jedyną wadą jest to, że nie utrzymuje się zbyt długo. Jeśli nic nie jemy, nie pijemy, nie mówimy za dużo to utrzymuje się około 3h. Po zjedzeniu czegokolwiek szminka niestety też zostaje zjedzona ;)

Podsumowując
na plus:
- napigmentowanie
- piękny odcień
- łatwość w aplikacji
- nie wysusza
- kremowe wykończenie
- dostępność
na minus:
- słaba trwałość
- schodzi z ust  nierównomiernie
Ogólna ocena: 5+/6

Czy któraś z Was jest tak samo zadowolona z pomadek RIMMELA? Co sądzicie o tym kolorze? Czekam na Wasze opinie i pozdrawiam!

Jowi




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz